piątek, 23 sierpnia 2013

Rozdział 3

Oczami Ems
Obudziłam się z okropnym bólem głowy znowu. Pierwsze co to musiałam coś sprawdzić ejj STOP ! Mój pokój tak nie wygląda, gdzie ja do cholery jestem. Czuje jak ktoś mówi coś do sb pod nosem odwracam głowe na lewo i zamarłam spałam z Tomlinsonem naga ojezu dopiero mi się zaczęło przypominać
-przespałam się z Louisem-szepnęłam sama do siebie nie mogę tu dłużej zostać nie powinnam iść z nim do łóżka. No ale cóż żyje się dalej nie YOLO. Wstałam  łożka poszukałam moich rzeczy ubrałam się i po cichu wyszłam  tego pokoju no cóż okazało się że jestem w domu tego Alexa. Zeszłam na dół i znowu zamarłam przy stole siedzieli jacyś ludzie pewnie rodzice Alexa i on sam. Ustałam i nie wiedziałam co powiedzieć więc ułożyłam ręce w stylu rock and roll i wydarłam się
- Łuchuuuuuu super impreza zaszalałam- oni spojrzeli się na mnie z miną WTF - dobranoc kochani !-i czym prędzej wybiegłam z domu
Oczami Lou
Obudziłem się wczoraj się nie upiłem więc pamiętam co wczoraj się zdarzyło oł takk ale gdy chciałem coś powiedzieć zorientowałem się że jej nie ma zerwałem się z łóżka założyłem bokserki i co tam jeszcze znalazłem wybiegłem z pokoju na dół przebiegłem przez salon nie zważając na domowników na dworzu przystałem i zauważyłem że nie mam telefonu powoli ruszyłem w stronę domu wszedłem do salonu posłałem uśmiech nr 5
   Zapomniałem telefonu-bruknęłem i gdy chciałem iść po telefon wyjebałem się no kurwa niezłe wejście-yyy no ten ten dywan jest śliski- powiedziałem i poszłem po telefon i ładnie się pożegnałem i wyszłem czym prędzej do domu Ems.
Oczami Ems
Weszłam do domu i przy stole siedział  Josh z jakąś dziunią
Hey brat i hey -zawiesiłam się- Alice-powiedziała za mnie dziewczyna
-Widzę że imprezka się udała- powiedział Josh uśmiechnięty
- Tak było ostro - uśmiechnęłam się- tobię chyba też się udała sądząc po waszych minach
-Yyy tak - zmieszała się Alice i na jej twarz wkradły się rumieńce
- I jak tam noc ? Mój brat jest dobry ?? -zapytałam i poruszałam śmiesznie brwiami
- Emily - krzyknął ja się zaśmiałam i przytuliłam się do brata ten zaskoczony oddał uścisk-żartowałam - ucałowałam jego policzek i poszłam się przebrać w swoim pokoju postanowiłam się ogarnąć umyłam się i wgl i przebrałam się wyglądałam tak bez okularów i bz tego termosa
Chciałam iść pobiegać żeby ogarnąć myśli od tego wszystkiego co się zdażyło. Zeszłam na dół i wybiegłam na dwór kierując się w stronę parku.
Oczami Josha :
Postanowiłem iść wczoraj do starego kumpla i tam spotkałem Alice i no spędziliśmy noc razem  i tyle a Ems zrobiła mi siarę. Sedze przy stole i nie mogę uwierzyć że moja siostra była dla mnie miła tak chyba tak to można nazwać
Co ty tak siedzisz jakbyś ducha zobaczył- zaśmiała się Alice-Huh ?
- Jestem zszokowany zachowaniem Ems- Alice wiedziała o wszystkim wczoraj jej opowiedzałem
- Może zrozumiała że jest w stosunku do cb za chłodna chcesz dla niej jak najlepiej.
- To prawda ale myśle że straciliśmy kontakt już bardzo dawno temu
-To go odbuduj-spojrzała na mnie i poruszała brwiami
Oczami Lou
Gdy dochodziłem do domu Ems zobaczyłem jak biegnie w strone parku zaczęłem za nią biec i krzyczeć jej imię ale ona przyśpieszała w końcu straciłem ją z widoku zły wróciłem do domu od razu poszłem do swojego pokoju za mną wpadł Harry
-Co się stało wpadłeś do domu jakby ktoś kopnął cię w dupe ahaha
- Zakochałem się ! - krzyknęłem a Harry spojrzał się na mnie dziwnie
Oczami Ems
Gdy usłyszałam że ten pedofil zaczyna krzyczeć moje imię zaczęłam spierdalać ile sił w nogach żeby mnie nie dogonił narazie nie chce z nim rozmawiać w końcu go zgubiłam i wiece co odechciało mi się wróciłam do domu zła i od razu poszłąm do swojego pokoju za mną wpadł Josh
- Coś się stało 
- Zakochałam się- krzyknęłąm i schowałam twarz w poduszkę





Heloł helół przepraszam że nic nie dodawałam ale nie miałam czasu ale wracam z rozdziałęm nie mogę przewidzieć kiedy bd nowy rozdział a nie chce nic obiecywać Bużki do następnego <3

piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział 2

Jak podjechałyśmy pod dom tego chłopaka stop dom?? Bicz PLIS to pałac a nie dom.  To mnie tak zamurowało, że siedziałam  tak a na twarzy miałam zwaną minę literką :o. Ocknęłam się dopiero po tym jak Jade zaczęła mnie szturać mamrocząc coś pod nosem tak wogóle kto ją wychował mniejsza o to wysiadłam i podeszłam do mojej paczki Jay, Zaca i Carlosa przywitaliśmy się z wszystkimi i postaliśmy jeszcze na dworze dopóki mojej uwagi nie przykuł samochód ba chłopak wysiadający z tego samochodu wielki bóg nastolatek groza Londynu  Louis Tomlinson dla innych ideał dla mnie dupek bez jaj tyle na ten temat, ale powiedzieć można , że wyglądał pociągająco. Bordowe rurki  i czarna opinająca się koszula. Coż sprawa z nim wygląda tak , że jak mnie widzi szczerzy się jak głupek powód : chce zaliczyć ale ja się tak łatwo nie dam o nie ! Za nim wysiadła ta jego paczka zaczęli się kierować w stronę domu Tomlinson przechodząc obok mnie niechcący uniósł trochę moją spódniczkę do góry za co dostał po łapach beszczel !
Oczami Jade:
Jak zobaczyłam tylko Tomlinsona to wiedziałam, że Van zaczyna o nim fantazjować mówi, że to dupek i wgl ale tak naprawdę na niego leci ale moją uwagę przykuł loczek czyli Harry Styles bad boy z romantyczną duszą och jak ja wiele bym dała żeby mnie zauważył dobra kurwa Jade weź się w garść. Okradkiem oka zobaczyłam, że Louis unosi spódniczkę Emily  a ona dała mu po łapach chociaż widziałam, że to ją podnieca.
Oczami Lou:
Siedziałem na kanapie oglądając jakiś denny film o jedzeniu ale Niall się uparł i co mogliśmy zrobić. Nagle do pokoju wszedł Harry wszedł na stół jak jakiś popierdolony i ruszył znacząco do mnie brwiami
-Jest impreza-powiedział a mój uśmiech zszedł z twarzy-u tego Alexa huj wie ale musimy iść
-Nie Harry przestań ja nigdzie nie ide-odparłem naburmuszony no bo po co ja mam tam iść-jestem zmęczony
-Zmęczony czy nie chcesz dostać kosza od Emily hahaha przyznaj się Lou ta laska kręci cię co ?
-Wcale nie psss gówno wiesz po prostu irytuje mnie i tyle-powiedziałem sam nie wierząc w swoje słowa to prawda Ems kręciła mnie ale przecież nie mogłem się do tego przyznać
-Ta jasne czyli spokojnie możesz iść na imprezę chyba że no wiesz-Idę ! przerwałem mu
Parę minut później:
Siedzę w samochodzie oczywiście Harry kieruje i myślę co ta Emily ze mną robi, że tak się zachowuje. Podjechaliśmy pod ten dom no nie powiem chata niezła zobaczyłem ją jak stoi ze swoją paczką i gada z nimi  ogarnęłem się i wysiadłem podchodząc do niej uniosłem jej spódniczkę do góry na co oburzona yhymm na pewno walnęła mnie po łapach co za beszczelna kobieta a i wiecie co Harry zamiast uratować mnie z opresji to gadał sobię z tą jej przyjaciółeczką Jade skurwiel.
Oczami Emily:
Hey piękna-powiedział do mnie spojrzałam się na niego jak debilka
- Siemka co chcesz ?-spojrzał na mnie dziwnie o nie zrobiłam z siebie idiotkę
-Cy ja coś muszę chcieć-ale przerwałam mu
-Chciałem cię tylko zaprosić do tańca ?- wyciągnął do mnie ręke no kurwa patrzy się na mnie tymi oczyskami pięknymi niebieskimi oczętami i jak mu odmówić kurwa no
- Ok ale jak coś spróbujesz to
-Będę grzeczny-uśmiechnął się do mnie i zaciągnął do domu
1,2,3,7,9,15 piosenka nawet się nie zorientowałam a cały czas tańczyłam z Lou no nie powiem nieziemsko się rusza ale ja też wypiłam trochę czyt. (dużo) i nie kontrolowałam się. Zaczęła lecieć szybka piosenka na co ja zareagowałam moim kocim tańcem w końcu Lou nie wytrzymał przekręcił mnie i zrobił coś takiego
 I powiedział żebyśmy poszli na górę no nie powiem ciekawa propozycja więc się zgodziłam poszliśmy na górę i nwm co mi odbiło ale rzuciłam się na niego jak jakieś zwierze oj nie powiem będzie się działo !




No siemaaa jest już rozdział drugi miałam go nie dodawać tak wcześnie ale przyjaciółka mnie poprosiła więc wziełam dupe i napisałam :D

Notka

Cześć słuchajcie pod każdym rozdziałem będziecie mogli pisać coś w tym stylu zapytaj bohatera. Możecie zadawać pytania bohaterom :D Nwm kiedy pojawi się nowy rozdział myśle że  do 21 się wyrobię :D
 I taka tam Van na dobry ranek <3

czwartek, 15 sierpnia 2013

Rozdział 1

Oczami Emily:
PART HARD o kurwa ale mnie głowa napierdala. No ok wczoraj byłam na imprezce czadowej imprezce i wcale nie żałuje. Mam zamiar zejść na dół po wodę ale jak myślę o tym jak znowu mój kochany braciszek zacznie prawić mi kazania typu "Co ty ze sobą zrobiłaś" albo inne to nie ręczę za siebie i przyjebie mu w ryj z butelki i huj. A wracając do tych kazań 2 lata temu moi rodzice zmarli w wypadku samochodowym. Mój braciszek uważa, że właśnie dlatego się zmieniłam ale on gówno wie podoba mi się to.  Kurwa imprezuje i mu huj do tego. No i ten no i właśnie moje rozmyślenia zakłócił mi sygnał telefonu niechętnie odebrałam
- Siemka agencja towarzyska czego dusza pragnie
-Hejo hejo Ems co tam u ciebie-uśmiechnęłam się słysząc po drugiej stronie telefony moją przyjaciołkę Jade
-Źle głowa mnie boli. Chyba wczoraj zabalowałam. Koniec muszę się wziąć za siebie a nie !-usłyszałam  cisze po drugiej stronie i jak na komendę zaczełyśmy się śmiać.
- Nie no dobry kawał ahahah uśmiałam się ale tak na poważnie Ems dzisiaj ten cały Alex czy huj jak mu robi imprezkę i trzeba by było wbić co nie.
- No jasne wpadnij po mnie tą swoją krową i jedziemy.
-Ok to będę o 19.00 u cb nara
- Nara- No czujecie to idę na imprezkę oł jea oł jea tak! Właśnie teraz zaczęłam tańczyć swój taniec szczęścia, który wygląda o tak
No dobra kiedy skończyłam tańczyć mój zajebisty taniec. Zeszłam na dół w celu znalezienia wody. Oczywiście zastałam tam mojego kurewskiego przystojnego pierdolniętego na łeb brata.
-Siema brat.-Spojrzał się na mnie dziwnie, chyba nie spodziewał się, że do niego zagadam.
-Czeeeeść ? a co ty masz jakiś dobry dzień czy co?-zapytał mnie a ja tylko przewróciłam oczami wyciągnełam z lodówki wodę zaczęłam pić  jak jakieś dziecko, które nigdy wody nie widziało xD xD xD kurwa.Odstawiłam spojrzałam się na Josha z politowaniem
- Tak to twój szczęśliwy dzień bo ja bogini seksu wielka zajebista Emily się do niego odezwała a jak i przybiłam piątke z lodówką  a chciałam z Joshem WTF ?.
-I jak na imprezie ?-nie powiem kurwa zdziwiłam się on mi się pyta jak na imprezie człowiek slamsu xD
- A dobrze nic ciekawego a czemu pytasz ?
-Emily-ocho zaraz się zacznie-Ja wiem, że jest ci ciężko ale
-Nie posłuchaj mnie nie jest mi ciężko po rodzicach pozbierałam się już 5 miesięcy po pogrzebie wię nie wciskaj mi tu kitu. Moim zdaniem to ty nie możesz sie po nich pozbierać i wmawiasz sobie że to nie ty masz problem tylko ja. Ogarnij się człowieku-wkurzona na maksa poszłam sie ubrać w coś lekkiego czyli w to : zeszłam na dól i włączyłam sobie telewizje akurat leciały teletubisie osobiście uważam, że to bajka dla choroumysłowych dzieci takich jak ja :D Siedziałam na tej kanapie i szczerzyłam się do telewizora jak głupia nawet mój brat przechodząc mruknął coś nie zrozumiałego pod nosem typu idiotka i poszedł no FOCH jak nic. Ale tak mnie to wciągneło, że nie zauważyłam że już 19 do domu ni z tąd wpadła zła Jade wrzeszcząc na mnie jak jakaś opętana zaczęła się turlać po podłodze kopać sciany aż w koncu się opanowała trochę jej to zajeło xD
-Dlaczego nie jesteś ubrana
-Soryy no ale tak mnie ta komedia wciągneła że nie mogłam oderwać się od telewizora ale już ide zwolnij biegi poczekaj-nie czekając na odpowiedź ruszyłam do pokoju i przebrałam się w to gdy zeszłam na dół oczywiscie musiałam się wyjebać po to takie kurwa moje zaprezentowanie stroju no nie. Jade usmiechneęłaa się wzieła mnie za ręke i pojechałyśmy na impre czuje że ta noc będzie wyjątkowa  o tak !!!




No siemczass jest 1 rozdział szczerze nwm czy mi dobrze wyszedł sami ocencie :D

Bohaterowie


Emily Brown
Wiek-  Niedługo 20 !!
Wygląd- Dupa, cycki nos wszystko na swoim miejscu :D
Hobby- Śpiewanie, tańczenie, uwodzenie chłopaków i PARTY HARD
Marzenie- Zapomnieć o śmierci rodziców -,-
Dziewczyna, która po śmierci rodziców załamała się i zmieniła swoje życie o 180 stopni.
Kiedyś miła uprzejma koleżeńska.Teraz wulgarna zła niegrzeczna
Ul powiedzenie:
Co mnie stukasz z drewna nie jestem :/
Louis Tomlinson
Wiek- 21
Wygląd- Wystarczający aby przelecieć dziewczyne
Hobby- Śpiewanie, wpadanie w tarapaty dziewczyny
Marzenie- Lece na spontana
Chłopak , uważany za bad boya. Imprezuje, zalicza zostawia właśnie taki jest Lou.
Ul powiedzenie:
Życie zabawą, a sex podstawą
Josh Brown
Wiek- 23
Wygląd- Klata biceps jest OK
Hobby- Koszykówka
Marzenie- Pomóc siostrze
Brat Emily, który chcę jej pomóc wyjść z tego bagna
Ul powiedzenie:
Jesteś taka piękna , że aż się zesrałem
Inni bohaterowie:
Niall Horan
Wiek-20
Przyjaciel Louisa. Chłopak z pozoru grzeczny, który lubi się zabawić. Uwielbia jeść.
Ul powiedzenie:
Ej chłopaki zatrzymajmy sie przy tym sklepie jestem głodny
Harry Styles
Wiek-19. Młoda dupa
Przyjaciel Lou i Nialla. Kobieciarz, który jest pojebany.
Ul powiedzenie:
Lubie patrzeć się na ludzi z miną psychopaty to takie dorosłe
 Liam Payne
Wiek-20
Przyjaciel- Lou, Nialla i Harrego. Najodpowiedzialniejszy z wszystkich.
Ul powiedzenie:
A wiecie , że to jest karalne
Zayn Malik
Wiek-20
Przyjaciel chłopców. Bad boy z romantyczną duszą. Który lubi sobie wypić
Ul powiedzenie:
Jestem taki piękny
 Perrie Edwards
Wiek-20
Dziewczyna Zyna
 Danielle Peazer
Wiek-20
Dziewczyna Liama

Jade Black
Wiek-20
Najlepsza przyjaciołka Emily

UWAGA !- Bohaterowie nie mają tyle samo lat co naprawdę. Również w opowiadaniu nie istnieje zespół One Direction i Little Mix !

czwartek, 8 sierpnia 2013